Jarosław Modzelewski w latach 1975–1980 studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie od 1982 pracuje jako wykładowca. Rok później wraz z pięcioma innymi artystami (Pawlakiem, Sobczykiem, Grzybem, Kowalewskim i Woźniakiem) utworzył formację Gruppa, która szybko stała się „wizytówką” polskiej neoekspresji lat 80. W początkowym okresie twórczości Modzelewski posługiwał się wyabstrahowanymi znakami i ideogramami oraz powielanymi motywami z szablonu, niejako w nawiązaniu do amatorskiej antyrządowej sztuki ulicznej ówczesnego czasu. W latach 1986–1989 tworzył obrazy figuralne, których forma (kolor, modelunek, perspektywa) odpowiadała zasadom realizmu, jednak charakterystyka postaci, a zwłaszcza sytuacji, w jakich były one przedstawiane, odznaczała się niezwykłością i pewną dozą niepokoju. Obrazy tworzone przez Modzelewskiego w latach 90. odznaczają się daleko idącym uproszczeniem, wręcz schematycznością ujęć postaci ludzkich, które wykonują gesty i czynności opisane w tytułach. Wiele z tych scen odbywa się na pustych lub oderwanych od nich, abstrakcyjnych tłach. Wrażeniu pewnej kostyczności służy też zmiana techniki malarskiej, która nastąpiła w 1997 – z olejnej na temperową.
Jego prace znajdują się w zbiorach m.in.: Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie i Poznaniu, Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, Muzeum Sztuki w Łodzi oraz w kolekcjach prywatnych w Polsce i za granicą.

Na przełomie lat 2001 i 2002 w twórczości artysty pojawiły się nowe wątki wynikające z zainteresowań wnętrzem kościołów, szczególnie ich prozaiczność kontrastująca z duchowym wymiarem. Modzelewski nazywany jest „malarzem ikon codzienności”. Interesuje go polityka, wątki literackie i historyczne, a także egzystencjalne. Cechą charakterystyczną jego prac jest uproszczona forma i narracyjność, ale i wrażenie niedopowiedzenia. Martwa natura z pochlapaną ławką (nr kat. 44) ma wyjątkowy wydźwięk osobisty. Ukazuje wnętrze pracowni z pochlapaną farbami ławką, olbrzymią paletą barw, na które malowane były obrazy lub sama stanowiła miejsce mieszania farb. W tle po prawej stronie stoi odłożona niewielka paleta – narzędzie do precyzyjnego wykańczania obrazu ściśle skomponowanymi plamami barwnymi. Na ścianach, jak u starych mistrzów, wiszą rysunki. Tu, inaczej niż u ojców malarstwa, źródłem inspiracji są rysunki dziecięce, nadając całej pracy intymnego, osobistego charakteru.
