nr katalogowy: 6
Estymacja:
18 000–25 000 PLNolej, płótno
49,5 × 60,5 cm
sygnowany i datowany p.d.: „J.SOBEL | 48”
Wszystko, co teraz posiadam, zawdzięczam Prof. Władysławowi Strzemińskiemu. Nauczył mnie kompozycji, wrażliwości na kolor i głębokiego przeżycia emocjonalnego podczas obserwacji natury – Judyta Sobel[1]
Judyta Sobel – polska malarka urodzona we Lwowie, przez większość życia mieszkająca w Nowym Jorku. Już jako dziecko przejawiała plastyczny talent[2], jednak jej wczesna edukacja została gwałtownie przerwana przez wybuch II wojny światowej. Okres ten, ze względu na jej żydowskie pochodzenie, był dla młodej Sobel szczególnie ciężkim doświadczeniem. Już po zakończeniu wojny studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi (1947-1950). Jej nauczycielem i „mistrzem” był Władysław Strzemiński, którego znaczący wpływ na swoją twórczość wspominała do końca życia – Sobel zaś ponoć była jego ulubioną uczennicą, której umiejętności szczególnie doceniał na tle innych (choć na tym samym roku uczył się chociażby Stanisław Fijałkowski)[3]. Już w 1948, jako studentka zaledwie II roku, uczestniczyła w słynnej I Wystawie Sztuki Nowoczesnej, zorganizowanej w Pałacu Sztuki w Krakowie, gdzie wystawiała swoje prace obok Stażewskiego, Wróblewskiego, Jaremy i wielu innych znakomitych przedstawicieli powojennej awangardy. Natomiast pod koniec studiów została asystentką Stefana Wegnera na macierzystej uczelni. Stanowisko to piastowała jednak krótko – w 1950 roku, po zwolnieniu z pracy Władysława Strzemińskiego, zarówno Wagner, jak i Sobel odeszli z łódzkiej PWSSP. Polityczny klimat, przekładający się w oczywisty sposób na oczekiwania wobec artystów, skłonił malarkę do wyjazdu z kraju – najpierw do Izraela, a następnie do Stanów Zjednoczonych. Jej prace znajdują się w licznych tamtejszych muzeach i prywatnych kolekcjach.
Prezentowana abstrakcja powstała w 1948 roku, a zatem jeszcze podczas studiów Judyty Sobel pod kierunkiem Strzemińskiego. Niewątpliwie widoczny jest wpływ lektury Teorii widzenia oraz wnikliwych studiów „powidoków” tworzonych przez niedoścignionego nauczyciela. Jednak Sobel nie ograniczyła się do prostego kopiowania stylu Strzemińskiego. W jej redakcji malarstwo zyskuje znacznie większą ekspresję i zmysłowość, podkreśloną znakomitym wyczuciem koloru. Wczesna praca olejna Judyty Sobel to prawdziwy rynkowy unikat – nie tylko ze względu na czas powstania, ale także wysoką wartość artystyczną.
[1] I Wystawa Sztuki Nowoczesnej: pięćdziesiąt lat później, red. J. Chrobak, M. Świca, Kraków 1998, s. 258.
[2] A. B. Rudek, Malarka rozradowanej chwili. O twórczości Judyty Sobel, „Art. & Business”, 2008, nr 10 (216), s. 70-72.
[3] Tamże.