fbpx
×

AE

nr katalogowy: 46

Pawlak Włodzimierz

(ur. 1957)

AE
2018

Obiekt niedostępny

olej / płótno

110 × 130 cm

sygnowany, datowany i opisany na odwrociu p.g.: WŁODZIMIERZ PAWLAK | AE | 110 × 130 | 2018


Włodzimierz Pawlak był wolnym słuchaczem a następnie studentem w pracowni Rajmunda Ziemskiego na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jeszcze jako student w końcu 1982 roku został członkiem Gruppy. Był uczestnikiem niemal wszystkich jej wystaw i akcji oraz współredaktorem pisma „Oj dobrze już”. Wspólnie z Gruppą uczestniczył w niezależnym ruchu artystycznym lat 80. W tym okresie komentował zastaną sytuację stanu wojennego. Sięgał po sugestywną, prostą w odbiorze metaforykę, stroniąc od hermetycznych treści i skomplikowanych aluzji. Cykl obrazów dyplomowych Pawlaka z 1985 roku nosił tytuł „Obrazy zamalowane”, artysta miał bowiem zamiar (ostatecznie niezrealizowany) zamalować je w obecności komisji dyplomowej. Gest ten można rozpatrywać między innymi jako akt solidarności z anonimowymi „malarzami” politycznych napisów na murach. Od 1986 Pawlak jest pedagogiem na Wydziale Wzornictwa Przemysłowego macierzystej uczelni. W 1990 roku zdobył Grand Prix na festiwalu Malarstwa w Cagnes-sur-Mer. W cyklu „Tablice dydaktyczne” z lat 1987–1988 płaszczyzny obrazów zapełniają graficzne siatki ideogramów, wykresów, map i znaków symbolizujących wiedzę oraz kulturę. W późniejszym okresie, począwszy od 1989 roku, artysta tworzył jednorodne formalnie i niefiguratywne „Dzienniki”. Symboliczną granicę między czasem zaangażowania w sprawy publiczne i czasem prywatnym wyznacza obraz „Polacy formują flagę narodową” z 1989 roku, przedstawiający polską flagę malowaną w sposób charakterystyczny dla „Dzienników” – śladami kresek rytych w świeżej farbie. Od wielu lat Pawlak chętnie sięga po tematy aktualne, komentując wydarzenia polityczne i włączając się w dyskurs o sztuce narodowej oraz nowoczesnym patriotyzmie. Prowadzi także nieustanny dialog z klasykami nowoczesności, wprowadzając liczne odniesienia do prac Kazimierza Malewicza czy Władysława Strzemińskiego. Dogłębnej analizie twórczości Malewicza poświęcił między innymi kompozycje z cyklu „Przestrzeń logiczna obrazu”, przypominające karty z „Atlasu Mnemosyne” Aby Warburga.