nr katalogowy: 95
Estymacja:
5 000–7 000 • PLNCena wylicytowana:
4 000 * PLNolej / płótno
89 × 94 cm
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu l.g.: OLGA ZĄBROŃ, 2017 | olej na płótnie 89 × 94 cm oraz p.d.: OZ
Olga Ząbroń to jedna z ciekawszych, współczesnych polskich artystek. Od lat, niezwykle konsekwentnie, posługuje się językiem abstrakcji geometrycznej, tworząc dekoracyjne, acz niezwykle przemyślane monochromatyczne kompozycje. W jej obrazach widać echo twórczości wielu klasyków polskiej awangardy, m.in. Jana Dobkowskiego, Stanisława Fijałkowskiego czy Stefana Gierowskiego. W prezentowanej kompozycji malarka wykorzystuje powtarzalny układ nieregularnych linii, łącząc je w kompozycję nawiązującą do odbitego światła powidoków promieni słonecznych. Bożena Kowalska pisała o jej twórczości:
Olga ukończyła studia w 2011 r. Mocną jej stroną był od początku kolor. Czuła go z niezwykłą wrażliwością, umiała go przeistoczyć w światło i w mrok, w jarzenie i wygasanie. Posługiwała się wówczas geometrycznymi formami o znacznych wymiarach w stosunku do formatu płótna, często agresywnymi ostrokątnym kształtem i jaskrawością kontrastu wobec tła. Formy te sytuowane były symetrycznie w środku kompozycji, a czasem równie symetrycznie po skosie. Ich granice nie były wycięte ostrą linią, ale wyznaczone czasem węższym, a czasem szerszym konturem. Przeto traciły one nieco na swej geometryczności, lecz równocześnie zdawały się emanować nieśmiałym światłem, odmiennym barwą zarówno od nich, jak od ich tła. Tak przykładowo czarna, kielichowata forma na jasnym fiolecie świeci obwódką zieleni, czy dwa oranżowe ostrza zmierzające skośnie ku dolnej krawędzi bliskiego czerni obrazu, świecą intensywnym, ciemnym fioletem. (…) Od 2013 r. obrazy Ząbroń ulegają zmianie. Artystka buduje je wyłącznie z kresek. Czasami pojawia się jeszcze wśród nich kwadratowa lub kulista forma, jakby ją wyłoniła zanikająca w tym miejscu gęstwa kresek. Ale już w cyklu „en.”, powstałym między październikiem 2013, a sierpniem 2014 r. są tylko układy z kreskami w roli głównej. I z nich powstają niezwykłe, czarodziejskie światy. Tak bardzo kolorystycznie rozwibrowane, że trudne do nazwania, tak przy tym lekkie, zwiewne i urzekające. Nie są to już, wprawdzie także subtelne i pełne magicznej ciszy, ale grzeczne, równolegle przebiegające kreskowania, wypełniające płaszczyznę obrazu, jak to bywało wcześniej. Na tłach jednolitego koloru występują teraz wiązki różnobarwnych kresek, czasem złożonych z kilku barw każda. Rozchodzą się niekiedy z jednego punktu promieniście po całej powierzchni płótna, bądź też stanowią jedną pośrodku, zagęszczoną wiązkę, kiedy indziej występują jako dwie, zestawione ze sobą symetryczne frazy, w zbliżeniu lub oddaleniu. Albo też tworzą jakby w obrocie figurę skrzydła, czy przepływają rozsypanym po bokach, szybkim strumieniem po skosie. I nigdy nie leżą na płaszczyźnie, ale zawsze unoszą się w umownej przestrzeni.
https://wk.asp.krakow.pl/2070-2/, data dostępu: 18.09.2019
Artystka studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 2011 roku obroniła dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Leszka Misiaka. Stypendystka Athens School of Fine Arts w Grecji (2008-2009). Od 2011 pracuje w Katedrze Scenografii na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. W 2015 roku uzyskała stopień doktora sztuki. Od 2013 roku uczestniczy w Międzynarodowych Plenerach Artystów Posługujących się Językiem Geometrii. Brała udział w kilkudziesięciu wystawach i projektach w kraju i za granicą, a jej prace znajdują się m.in. w zbiorach Museum Jerke w Recklinghausen, Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu,oraz kolekcjach prywatnych w Polsce, Niemczech, Francji i Kanadzie.