nr katalogowy: 63
Estymacja:
12 000–30 000 PLNCena wylicytowana:
24 000 PLNolej, płótno
270×100 cm
Reprodukowany:
Wystawiany:
The Krasnals – grupa anonimowych artystów utworzona w kwietniu 2008 roku. Nieznana jest tożsamość, wiek ani płeć jej członków, którzy występują pod pseudonimami: Whielki Krasnal („przywódca” grupy), Krasnal Bansky, Krasnal Hałabała 1 i Krasnal Hałabała 2. Wspólnie tworzą zarówno obrazy olejne, jak i wystawiają performanse, organizują „partyzanckie” akcje związane ze sztuką miejską, a także prowadzą bloga prezentującego ich twórczość oraz teksty krytyczne. W każdym z tych aspektów ich działalność oparta jest na pastiszu, nierzadko też wulgarności i prowokacji zmuszającej do refleksji nad kondycją współczesnej sztuki czy – szerzej – całego społeczeństwa. Nazwa kolektywu stanowi prześmiewcze nawiązanie do nazwiska Wilhelma Sasnala, którego zawrotny rynkowy sukces skłonił artystów do buntowniczego wystąpienia przeciwko – ich zdaniem – zawyżaniu cen sztuki i promowaniu kiczu. Rozgłos The Krasnals przyniosła akcja, podczas której zgłosili obraz Untitled (Group of Monkeys with White Bananas) do wyceny przez londyński dom aukcyjny Christie’s. Obraz, ze względu na stylistykę oraz podobnie brzmiący podpis „Whielki Krasnal”, został uznany za dzieło Sasnala, a jego wartość oszacowana na 70 tysięcy funtów. Prowokacja Krasnalsów obnażyła w ten sposób mechanizmy rządzące rynkiem sztuki, gdzie nierzadko o cenach decydują nazwiska i aktualne trendy. The Krasnals twierdzą, że dopiero w dobie Internetu sztuka ma szansę na prawdziwą demokratyzację i zerwanie z instytucjonalnymi ograniczeniami narzucanymi przez kuratorów czy krytyków.
Wielkoformatowy obraz Brad Pitt z 2009 roku nawiązuje do roli aktora w filmie Quentina Tarantino Bękarty wojny (ang. Inglourious Basterds), gdzie wcielił się on w porucznika Aldo „Apacza” Raine’a, amerykańskiego Żyda stojącego na czele partyzanckiej grupy „Bękartów” mordujących nazistów lub naznaczających ich twarze bliznami w kształcie swastyki. Na blogu The Krasnals opublikowali swoje przemyślenia na temat filmu stwierdzając: „W filmie każdy surrealizm staje się rzeczywistością. A każdy motyw nadaje się na element popartowskiego kolażu. Dlatego tu może się wydarzyć wszystko, Hitler zostaje zabity w kinie, dlaczego nie, kilkuosobowa załoga wspaniałych żydowskich komandosów rozbija w pył jądro nazistowskie. Film Bękarty wojny pozwala sobie na swobodne korzystanie z jakichkolwiek tabu, jeśli tylko można stworzyć z nich ciekawą, nową układankę, a nuż wyskoczy z niej nowy obraz? Nikt dotąd nie grał w taki sposób z tematem żydowskim, traktowanym zawsze z największą powagą i dystansem. Wszystko może stać się budulcem fikcji kina, czy sztuki, w niej natomiast można dopatrzeć się czegoś, co pokaże rzeczywistość w nowym świetle. Dlaczego nie kontynuować by zabawy w obserwację misji bękartów wojny w dzisiejszych czasach? Barwnych bohaterów znajdzie się zdecydowanie więcej, również na terenie walki w obrębie pola sztuki współczesnej”. Misja filmowych „Bękartów” wydaje się w pewnym sensie zbliżona do wywrotowej działalności Krasnali, prowadzących bezkompromisową i nierzadko brutalną (oczywiście w ramach artystycznych środków!) walkę z establishmentem rodzimego świata kultury. Członkowie kolektywu, podobnie jak Tarantino, nie uznają żadnych ograniczeń w świecie artystycznej fikcji.