fbpx
×

Informacja

nr katalogowy: 31

Maziarska Jadwiga

(1913–2003)

Informacja
1981

Estymacja:

30 000–40 000 PLN

Cena wylicytowana:

23 000 PLN

olej, płótno

72,5 × 72,5 cm

sygnowany na odwrocie: „autor | Jadwiga Maziarska | Kraków | ul. Mikołajska 8/9 | tytuł: »Informacja« | 72,5 cm × 72,5 cm | 1980 r.”


 

wystawiany:

  • Jadwiga Maziarska. Atlas wyobrażonego, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Warszawa, 2009.

reprodukowany:

  • Jadwiga Maziarska. Atlas wyobrażonego, katalog wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, red. B. Piwowarska, Warszawa 2009, s. 50.

„Uważam, że artysta, nawet bardzo uwrażliwiony na proste, zmysłowe jakości, nie powinien powielać wzorów ze świata zewnętrznego, lecz raczej odkrywać nowe struktury, śledzić je, jak wtajemniczony, i poprzez swoje w nich uczestnictwo przedłużać ich istnienie w obiektywnym świecie przedmiotów sztuki” – Jadwiga Maziarska[1]

Jadwiga Maziarska – malarka związana ze środowiskiem krakowskim skupionym wokół Tadeusza Kantora. W 1939 roku ukończyła studia w Prywatnej Szkole Malarskiej A. Terleckiego w Krakowie, a po wojnie zaangażowała się w tworzenie tamtejszej Grupy Młodych Plastyków oraz reaktywację Grupy Krakowskiej. Wystawiała swoje prace na przełomowej I Wystawie Sztuki Nowoczesnej. Pomimo przynależności do wspomnianych organizacji, Maziarska pozostawała jednak postacią osobną, wręcz outsiderką na polskiej scenie artystycznej, długo niedocenianą przez krytykę i odbiorców. Jej twórczość zaczęto na nowo odkrywać i szerzej prezentować dopiero w ostatniej dekadzie (m.in. na wystawie w warszawskim CSW w roku 2009), na fali przywracania głosu w historii sztuki kobietom-artystkom.

Nowatorstwo twórczości uprawianej przez Jadwigę Maziarską można dostrzec już w jej działalności z lat 40. W przeciwieństwie do pozostałych członków Grupy Krakowskiej (w tym także jej bliskiej przyjaciółki, Erny Rosenstein), artystka nigdy nie była zainteresowana surrealizmem. Zamiast tego rozwijała własną formułę plastyczną, bazującą na badaniu właściwości materii malarskiej i eksperymentach fakturowych na powierzchni płótna. Jej poszukiwania przypominały kierunki rozwijające się wówczas na Zachodzie: art brut Dubuffeta czy malarstwo materii uprawiane m.in. przez Fautriera. Co ciekawe, Maziarska zaczęła tworzyć swoje kompozycje niemal dokładnie w tym samym czasie, nie znając wspomnianych europejskich wzorców, zatem jej droga do malarstwa materii kształtowała się samodzielnie i niezależnie. Uznawana jest za pierwszą na polskim gruncie przedstawicielkę sztuki wykorzystującej pozaartystyczne materiały: stearynę, piach czy tkaniny.

W późniejszych latach malarstwo Jadwigi Maziarskiej uległo pewnemu „spłaszczeniu”, a jej zainteresowanie przesunęło się z walorów strukturalnych na rytmizację kompozycji i stworzenie wrażenia ruchu w jej obrębie. Malowane przez nią formy zaczęły przypominać komórki żywych organizmów, biomorficzne kształty oglądane pod mikroskopem. Ich układy zdawały się pulsować własną wewnętrzną energią. Od lat 70. stosowana przez artystkę paleta barwna została ograniczona głównie do monochromatycznej czerni i bieli. Mimo silnego skupienia na formie obrazów, Maziarska nadawała im enigmatyczne tytuły, podkreślające także ich treściowy przekaz, np. Magia, Przeznaczenie czy Krystalizacja. Jak pisała dr Bożena Kowalska: „to nie oznaczenia samych struktur, ale tego, co kryje się pod czy za nimi”[2].

Do tego okresu twórczości Jadwigi Maziarskiej przynależy także prezentowana Informacja z roku 1980. Dynamiczna czarno-biała kompozycja składa się z gęsto rozmieszczonych wąskich strużek, linii i fal szczelnie zapełniających kwadrat płótna. Dzięki nieregularnemu układowi formy zdają się lekko drgać na powierzchni obrazu. Praca, choć nadal wpisująca się w obszar „organicznych” zainteresowań artystki, charakteryzuje się dość nietypową linearnością. Niewątpliwie jednak, tak jak pozostałe jej dzieła, stanowi nośnik uniwersalnych symboli wywiedzionych z natury – niezależnie od tego, czy za inspirację posłużył widok pokrytych śniegiem pól, sierść zwierzęcia czy oglądane pod mikroskopem tkanki. „Jakkolwiek byłyby wszakże konstruowane te dzieła (…) – zawsze stanowiły one struktury pełne witalnej siły i zawsze oznaczały one postawienie pytania nie tylko o sens procesu przemian, ile o tajemnicę jego początku i trwania”[3].

[1] Niewidzialne, nienazwane, niewymierne. Rozmowa z Jadwigą Maziarską, [w:] Jadwiga Maziarska. Malarstwo, katalog wystawy w Galerii Studio, Warszawa 1988, s. nlb.

[2] B. Kowalska, [bez tytułu – wstęp], [w:] Jadwiga Maziarska, katalog wystawy w Galerii Krzysztofory, red. S. Balewicz, Kraków 1984, s. nlb.

[3] Tamże, s. nlb.