fbpx
×

Klucze do Malewicza V

nr katalogowy: 51

Pawlak Włodzimierz

(ur. 1957)

Klucze do Malewicza V
2005

Obiekt niedostępny

assemblage / olej, płótno, drewno, ołówek

100 x 120 cm

na odwrocie sygnowany i datowany p.g. „Włodzimierz Pawlak, Klucze do Malewicza V, 2005”


 

Proweniencja:

  • kolekcja prywatna, Warszawa

„Pawlak często stawiał pytania z pogranicza dydaktyki malarstwa i historii sztuki. W 1987 roku zapytał Jak namalować obraz socjalistyczny? I namalował. […] Historia sztuki według Pawlaka nie jest jednak tradycyjną historią stylów czy motywów ikonograficznych. Ułożywszy własny poczet malarzy Pawlak skoncentrował się na percepcjach i koncepcjach obrazu. W obrazach takich jak Władysław Strzemiński: notatki o sztuce rosyjskiej (1989), Alfabet Strzemińskiego (1991), Malewicz (1991) cytaty malarskie, czy znaki alfabetu czyta się jak ilustracje teoretycznego traktatu. W. Strzemiński i K. Malewicz (1992) – na tło przypominające unistyczną kompozycję nałożony został czarny kwadrat – to najbardziej lakoniczne i dosadne podsumowanie teoretycznych dyskusji o analogiach unizmu i suprematyzmu w malarstwie. Kopiowanie nowoczesnych mistrzów to jeden ze sposobów reprezentacji stosowanych przez Pawlaka. Służy nie tylko przedstawieniu historii malarstwa; przeradza się w żmudny akt budowania nowego obrazu”.

Studiujący w latach 1980–1985 w pracowni Rajmunda Ziemskiego na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, artysta został członkiem Gruppy – formacji artystycznej, która zasadzała się na jednakich przekonaniach członków (oraz fenomenie czasu powstania grupy – okres stanu wojennego w Polsce), a mniej na wspólnej wizji sztuki, stąd duża wolność artystyczna i możliwość rozwoju indywidualnej kreatywności. „Włodzimierz Pawlak i jego pięciu kolegów-malarzy – Ryszard Grzyb, Paweł Kowalewski, Jarosław Modzelewski, Marek Sobczyk, Ryszard Woźniak – tworzyli w latach 80. słynną Gruppę. Wydawali pismo »Oj dobrze już« i organizowali akcje wspólnego malowania, kończące się wystawami opatrzonymi intrygującymi tytułami. Zawsze było o tych pokazach głośno nie tylko w Warszawie, gdzie prawie wszyscy mieszkali. Obrazom nadawali prowokacyjne, na ogół długie tytuły, które – jak się zdaje – były, mimo słowotwórczego talentu Kowalewskiego, przede wszystkim specjalnością Pawlaka.

Niezależnie od bardzo atrakcyjnej formy, prace Gruppy stanowiły rodzaj malarskiego rozrachunku z PRL, były sposobem odreagowania wysokiej i niskiej wersji historii najnowszej. Żart, ironia pomagały członkom Gruppy dystansować się wobec aktualnych wydarzeń. U Pawlaka malarski problem śladu Historii pojawił się bardzo wcześnie. Na dyplomowej prezentacji zamierzał w obecności komisji egzaminacyjnej zamalować swoje obrazy białą farbą. Element refleksji nad dotychczasowymi osiągnięciami malarstwa coraz częściej pojawiał się w twórczości Pawlaka po 1987, kiedy jego związki formalne z Gruppą uległy rozluźnieniu. Tworzył wówczas cykle – „Historia koloru”, „Tablice dydaktyczne” – zawierające historię malarstwa XX wieku; szczególną uwagę zwrócił w nich na dokonania Władysława Strzemińskiego i Kazimierza Malewicza. Nazwiska tych artystów pojawiać się będą w twórczości Pawlaka już to jako pretekst do przytoczenia anegdot i faktów niemile widzianych („Dlaczego W. Strzemiński znęcał się nad swoją żoną?”), już to jako materiał do rozważań poważnych problemów malarskich („Tablice dydaktyczne” czy „Przestrzeń logiczna obrazu”) […]”.

Włodzimierz Pawlak to nie tylko artysta, ale i teoretyk – zafascynowany historią sztuki, jej ewolucją, przemianami i nowymi kierunkami. Objawiało się to szczególną pasją do zbierania informacji na temat poszczególnych artystów, a także zaangażowaniem w robienie notatek, prowadzenie dzienników (także w formie wizualnej – cykl „Dzienników”). Myślenie o własnej twórczości rozpoczynało się zawsze od zakorzenienia w dziełach mistrzów i rewolucjonistów, których Pawlak poddawał dogłębnej analizie, i którą ostatecznie filtrował przez własny, krytyczny namysł nad sztuką jako taką. Rozkładane na czynniki pierwsze prace uznanych artystów skutkowały analitycznymi, często w formie ideogramów, nasyconymi symbolami i odniesieniami do dzieł innych twórców obrazami, które bazując na dokonaniach wcześniejszych, same stanowiły nową jakość. Interesujący wydaje się sam proces myślowy artysty, często spisywany w formie wspomnianych już notatek.