fbpx
×

Kompozycja

nr katalogowy: 26

Pągowska Teresa

(1926–2007)

Kompozycja
1964

Estymacja:

40 000–50 000 PLN

Cena wylicytowana:

45 000 PLN

olej, płótno

40,5×70 cm

na odwrocie dedykacja: „JANUSZKOWI – | – TERENIA | GWIAZDKA 1964 r.” oraz monogram wiązany: „TP”


 

Ukończyła studia w roku 1951 w poznańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu) pod kierunkiem Wacława Taranczewskiego i Eustachego Wasilkowskiego. Od momentu debiutu aktywnie uczestniczyła w życiu artystycznym, już w latach 1950–1954 brała udział w corocznych Ogólnopolskich Wystawach Plastyki, eksponowała też swoje prace na Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki „Przeciw wojnie – Przeciw faszyzmowi” w Arsenale w Warszawie w 1955 roku, a w 1959 roku wzięła udział w Biennale Młodych w Paryżu. Od 1963 roku Teresa Pągowska należała (honorowo) do grupy Realites Nouvelles i Nouvelle École de Paris. W 1990 roku została laureatką nagrody nowojorskiej Fundacji im. Alfreda Jurzykowskiego. „Artystka prowadzi swoistą grę z widzem, polegającą na tym, że zarazem chce i nie chce mu opowiedzieć o fakcie, który maluje, mówi tylko połowicznie lub też waha się, co robić: opowiedzieć, czy zachować zdarzenie dla siebie. Wahanie to jest jednak wywoływane w świadomości odbiorcy, a nie dotyczy autorki, która zachowuje dla siebie pozycję uprzywilejowaną: jako kreator własnego świata góruje nad widzem”. W drugiej połowie lat 50. w sztuce Pągowskiej nastąpił zwrot – po krótkim zainteresowaniu realizmem magicznym, artystka skłania się ku abstrakcji. Zaledwie kilkanaście obrazów z końca lat 50. i przełomu lat 50. i 60. wiąże się z doświadczeniem malarstwa nieprzedstawiającego w twórczości artystki. Prezentowana Kompozycja jest jedną z niewielu abstrakcyjnych i nieprzedstawieniowych prac Pągowskiej z tego okresu. Praca została namalowana na grubo tkanym płótnie. Artystka wykorzystuje kontrasty barwne płaskich plam. Oszczędność środków formalnych, prostota kompozycji i form to znaki charakterystyczne tej pracy. Obraz jest utrzymany w ciemnej tonacji z centralnym, nieco jaśniejszym, motywem. Zwraca uwagę precyzyjnie zakomponowana płaszczyzna pracy, brak tu spontaniczności gestu, tak charakterystycznego dla informelu.

„Kolor przestaje być iluzyjny – zaczyna działać konkretnością szarobrunatnych powierzchni i wzrastającą bezpośredniością materii wkraczającej jak gdyby z tamtej strony okna obrazu [gdzie iluzyjnie lokowała ją tradycja] w realną przestrzeń wnętrza, mieszczącego równie obraz-przedmiot i jego widza. Szerokość i rozlewność rytów wyrażają zarazem męską decyzję i kobiecą miękkość. Prostota działania bez cyzelunków – ale przy tym delikatność bardzo dobrego smaku, nastrojowość liryczna – nie pochłaniająca pogody, a wreszcie wybitny zmysł kolorystyczny, ukazujący przejawy barwności, nawet w tonacjach najbardziej ciemnych czy zgaszonych, to cechy, które dźwięczą dziś w czysto plastycznych poszukiwaniach Teresy Pągowskiej”. Na początku lat 60. Teresa Pągowska rozwija zainteresowanie kolorem, szczególnie pod wpływem Piotra Potworowskiego, a w jej malarstwie pojawia się motyw ludzkiej figury –najczęściej kobiecej, potraktowanej skrótowo, poddanej silnej deformacji – który od tej pory będzie dominował w twórczości artystki.

„Malarstwo jest u mnie niezwykle silną potrzebą, pasją, więc gdy maluję – jestem sama: tylko ja i obraz. […] W mojej podświadomości rodzi się obraz. On we mnie istnieje. Poprzez błądzenie, uparte szukanie, ośmielanie wyobraźni, ryzyko – zaczynam uzyskiwać precyzję widzenia. […] Malowanie samo w sobie jest działaniem intymnym. Sztuka w ogóle mówi o sprawach osobistych” – Teresa Pągowska