fbpx
×

Mięso

nr katalogowy: 28

Sienicki Jacek

(1928–2000)

Mięso
1996


olej / płótno

46 × 38 cm

sygnowany i datowany p.g.: JACEK SIENICKI 96


Prezentowany obraz pochodzi z ostatniego, późnego i dojrzałego etapu twórczości Jacka Siennickiego. Artysta miał już wówczas za sobą kilkanaście wystaw indywidualnych w kraju i za granicą, uznanie krytyków oraz tytuł profesora zwyczajnego na wydziale malarstwa stołecznej Akademii Sztuk Pięknych. Przez lata udało mu się wypracować niezwykle rozpoznawalny język form plastycznych i zbudować swoją karierę wokół kilku ważnych i powtarzających się tematów. Jednym z nich były turpistycznie malowane, niezwykle dynamiczne i poruszające portrety kawałków zwierzęcego mięsa.

W prezentowanej pracy Siennicki zawarł cały kunszt swojego ekspresyjnego stylu malarskiego: wyrazisty dukt pędzla, monochromatyczną paletę barwną, przemyślaną kompozycję. Krytycy wielokrotnie podkreślali jego fascynację przedmiotem i umiejętność tworzenia złożonych znaczeniowo obrazów wykorzystujących tylko jeden obiekt. Jacek Sempoliński pisał:

„(…) nazywając Sienickiego portrecistą bardziej zależy mi, aby rozumiano to jako chimerę niż prawdę, podobnie jak ci, co nazywając go postimpresjonistą czy kolorystą, winni czynić to z większą dozą fantazji… Cóż to jest portret? Z pewnego punktu widzenia jest to przeciwieństwo sztuki; zwłaszcza w czasach pełnego wyzwolenia artysty usytuowanie go w miejscu „pośrednictwa” dzięki któremu przedmioty mają się ukazywać, znaczy wykluczać go z dominium prawdziwej sztuki. Prawdziwy artysta idzie za wezwaniem formy, absolutu, abstrakcji – tych sił sprawczych, które pojawiają się i zaganiają go gdy sztuka „pęcznieje” i toczy się swoim rozpędem. Portretowanie zaś hamować, się zdaje ów rozpęd uabstrakcyjniania, uogólniania a dąży raczej do ujednostkowienia, czyni z każdej rzeczy rzecz jedyną. Skoro już padło słowo: rzecz, powiedzieć trzeba następne: przedmiot. Nie dlatego by snuć rozważania o różnicy między nimi, ale by powiedzieć następny slogan: malarstwo przedmiotowe. Sienicki jest bowiem malarzem przedmiotu, ale z etosu portrecisty wyprowadza naczelną zasadę malowania przedmiotu: to ma być ten przedmiot, to światło… Tajemniczy, ale jednak ten, a nie inny byt. Tajemniczość realizmu— jeśli się pojawia, bywa zaskakująca, podwojona niejako i dwustopniowa”*.


* J. Sempoliński, Malarstwo Jacka Siennickiego, w: Jacek Siennicki. Malarstwo i rysunek, kat. wystawy w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, 18.05–27.06. 1992, Warszawa 1992, s. nlb.