fbpx
×

Pejzaż

nr katalogowy: 5

Cybis Jan

(1897–1972)

Pejzaż
1938

Estymacja:

80 000–110 000 PLN

olej, płótno

60 × 70,3 cm

sygnowany na odwrociu: „Jan Cybis/+1938”

praca posiada ekspertyzę historyczki sztuki Teresy Marii Lisek oraz potwierdzenie autentyczności Jacka Cybisa


Malarz i rysownik, jeden z najwybitniejszych twórców dwudziestolecia międzywojennego, czołowy przedstawiciel polskiej odmiany koloryzmu, tzw. kapizmu. Rozpoczęte po I wojnie światowej studia prawnicze porzucił w 1919 dla nauki we wrocławskiej Akademii Sztuki i Przemysłu Artystycznego; jego artystyczną edukacją kierował do 1921 r. Otto Müller, dawny członek ekspresjonistycznej grupy Die Brücke. Co ciekawe, w latach 20. próbował swoich sił w estetyce kubistycznej, jednak dość szybko ją porzucił. Oficjalne studia malarskie odbył w latach 1921-1924 w krakowskiej ASP pod kierunkiem m.in. Józefa Mehoffera i Józefa Pankiewicza. To właśnie z inspiracji Pankiewicza i jego wykładów na temat sztuki francuskiej, młody Cybis wraz z kilkorgiem innych studentów zawiązał Komitet Paryski – grupę, która w 1923 roku udała się na studia do Paryża. Należeli do niej także Artur Nacht-Samborski, Józef Czapski, Hanna Rudzka, Zygmunt Waliszewski i inni. Wszyscy oni, wciąż pod okiem Pankiewicza, w Luwrze i paryskich galeriach odbyli gruntowne studia ze sztuki dawnej i nowoczesnej. Oprócz „kultu”, jakim otoczyli Paula Cézanne’a, zachwycały ich obrazy Bonnarda, Matisse’a, Picassa, Soutine’a, Utrilla, Rouaulta i Deraina. W 1931 roku kapiści powrócili do kraju, by w krótkim czasie opanować kluczowe punkty życia artystycznego. Ich ekspansja wykroczyła daleko poza 1934 rok, który zamknął działalność grupy, gdyż kapizm przeobraził się w szeroki nurt polskiego koloryzmu. Inspirowany francuskim postimpresjonizmem, Cybis malował głównie pejzaże i martwe natury, rzadziej portrety, stroniąc od malarstwa narracyjnego czy symbolicznego. Istotna było dla niego (jak również dla pozostałych kapistów) twórcza recepcja rzeczywistości i natury – nie w formie naśladownictwa, ale przełożenia na unikalny język malarstwa operujący barwą, światłem i fakturą. Podobnie jak impresjoniści, koloryści praktycznie wykluczyli ze swoich palet barwę czarną. Na łamach krakowskiego czasopisma „Głos Plastyków” grupa deklarowała: Dzieło sztuki istnieje samo w sobie. Malując z natury chcemy stworzyć płótno, by odpowiadało naszemu przeżyciu malarskiemu wobec natury, więc nie żeby było dokumentem podobieństwa, ale żeby dało grę stosunków i działań plastycznych, na których koncepcję nas ta natura naprowadza. Płótno powinno być rozstrzygnięte po malarsku[1]. Takie rozumienie problemów malarskich Jan Cybis rozwijał przez kolejne dekady swojej twórczości. Dążył przede wszystkim do stworzenia malarstwa o uniwersalnych walorach estetycznych i wysokim poziomie warsztatowym. Wyznacznikiem „dobrego malarstwa” było jego zdaniem wykreowanie kompozycji akcentującej powierzchnię płótna, doskonałe zestrojenie jakości kolorystycznych i uwydatnienie nasyconej światłem materii malarskiej.

Prezentowany Pejzaż z 1938 stanowi doskonały przykład malarstwa kapistowskiego z najlepszego okresu twórczości Jana Cybisa. Obraz przedstawia widok na trzypiętrowy budynek, częściowo przysłonięty wysokimi drzewami. Czas powstania może wskazywać, iż jest to krajobraz Wiśniowej – niewielkiej miejscowości nieopodal Krosna, która w okresie międzywojennym była popularnym miejscem wakacyjnego wypoczynku krakowskich artystów. Obraz przedstawia fragment pałacu Wiśniowieckich w Wiśnowcu. Pokrewne ujęcia tego budynku pojawiają się także na obrazach Heleny Zaremby-Cybisowej, natomiast Hanna Rudzka-Cybisowa, malarka i ówczesna żona Cybisa, nazywała Wiśniową „azylem dla artystów”. On sam stworzył kilka pejzaży z tych okolic, jednak omawiana praca wyróżnia się na ich tle. Cybis bowiem niezwykle rzadko umieszczał w swoich krajobrazach ludzki sztafaż – tymczasem na prezentowanym obrazie widoczne są zarysy sylwetek człowieka i psa dynamizujące nieco statyczny kadr. Kolorystyka kompozycji jest ograniczona do zaledwie kilku kolorów: bieli, zieleni, błękitu, czerwieni z akcentami ugru.  Obraz malowany jest stosunkowo płasko, szerokimi pociągnięciami pędzla, zaś sam temat traktowany jest drugoplanowo, gdyż najważniejsze jest – zgodnie ze słynnym mottem kapistów – rozstrzygnięcie płótna „po malarsku”. Oferowany przedwojenny olej Jana Cybisa stanowi rynkową rzadkość i niezwykłą okazję dla wielbicieli najważniejszego przedstawiciela polskiego koloryzmu.

[1] „Głos Plastyków, 1931, nr 12.