fbpx
×

Portret Antoniego Słonimskiego (Głowa formistyczna)

nr katalogowy: 3

Kossakowski Eustachy

(1925–2001)

Portret Antoniego Słonimskiego (Głowa formistyczna)
niedatowany


autorska odbitka z negatywu małoobrazkowego

30,7 × 23,8 cm

opisany na odwrociu p.g.: Portrait de A. Słonimski | 1927 d’apres le platre 1923 | diorite 16 x 24 | coll. H. Zamoyski

p.d.: 9,7 cm | kadr 14 x 9,7 cm

l.g.: Kat. 98


August Zamoyski (1893–1970)

Portret Antoniego Słonimskiego (Głowa formistyczna), 1923–1927

dioryt


Wystawiany:

  • Galerie de l’Elysee, Paris

Reprodukowany:

  • „Głos Plastyków” 1938, nr 8 – 12, s. 45
  • „Przegląd Artystyczny” 1958, nr 1, s. 13
  • B. Bielawski, Rzeźba formistyczna, Ze studiów nad genezą plastyki nowoczesnej w Polsce, Wrocław 1966, s. 170, il 29
  • „Wiadomości” 1967, nr 13/14, s. 6
  • „Poezja” 1968, nr 1, s. 11
  • Z. Kossakowska-Szanajca, Formizm Augusta Zamoyskiego, „Biuletyn Historii Sztuki” XXXV, 1973, nr 1, s. 81
  • Z. Kossakowska-Szanajca, August Zamoyski, 1974, Il, 32, 33

Literatura:

  • „Wiadomości Literackie” 1936, nr 52
  • „Tygodnik Polski” 1945, nr 20
  • „Wiadomości” 1970, nr 1281, 18.X
  • Z. Kossakowska-Szanajca, Formizm Augusta Zamoyskiego, „Biuletyn Historii Sztuki” XXXV, 1973, nr 1 s. 74
  • Z. Kossakowska-Szanajca, August Zamoyski, 1974, s. 36

Portret ten stanowi udoskonaloną wersję dzieła z 1923 (tamta praca wykonana była w gipsie). Sama koncepcja ujęcia pochodzi z 1923 r., ale prace nad rzeźbą rozpoczęte zostały najprawdopodobniej w 1924 lub 1925 w Paryżu. Z jednej strony stanowi ona ostatnią z formistycznych rzeźb Zamoyskiego, z drugiej jednak to zapowiedź następnego okresu, cechującego się pracami kutymi w twardych materiałach takich jak bazalt, granit czy dioryt.

Znajomość Zamoyskiego i Słonimskiego rozpoczęła się w Zakopanem. Natomiast sam wizerunek powstał w Warszawie w pracowni Romana Kramsztyka. Jak opowiadał Słonimski:

„Spojrzawszy kiedyś na mnie Gucio zawołał: «Jajko! Zupełnie jajko! Będziesz mi pozował!» Nie podobało mi się to określenie mojej głowy, ale co było robić? Pozowałem.”