nr katalogowy: 63
Estymacja:
60 000–80 000 PLNpastel, tektura
69 × 45 cm
sygnowany l.g. „L. Wyczółkowski | 1905”
Leon Wyczółkowski – jeden z najwybitniejszych młodopolskich malarzy i rysowników. Edukację artystyczną rozpoczął w wieku 17 lat w warszawskiej Klasie Rysunkowej, gdzie nauczał między innymi Wojciech Gerson. Kolejnym etapem były studia w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium (1875-1877), zaś po powrocie do kraju szlifował nabyte tam umiejętności w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod okiem Jana Matejki (1877-1879). Każdy z kolejnych nauczycieli Wyczółkowskiego wywarł pewien wpływ na jego twórczość, jednak prawdziwym przełomem w poszukiwaniu własnego języka artystycznego był pobyt malarza na Ukrainie, gdzie mieszkał przez ponad dekadę w latach 1883-1894, skupiając się na realistycznym (choć niezwykle impresyjnym w formie) malarstwie rodzajowym, odrzucającym akademickie konwencje. W późniejszym czasie wiele podróżował, zwiedzając Włochy, Hiszpanię, Wyspy Brytyjskie czy Holandię. Od początku XX wieku pracował także jako wykładowca na artystycznych uczelniach w Krakowie Poznaniu i Warszawie. Do końca życia aktywnie uczestniczył w ruchu wystawienniczym, zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami – brał udział m.in. w międzynarodowych wystawach sztuki w Berlinie (1891, 1896) i Monachium (1905), reprezentował polską sztukę na Biennale w Wenecji (1914, 1920) oraz na Wystawie Powszechnej w Paryżu (1900) i St. Louis (1904).
Talent Leona Wyczółkowskiego przejawiał się zarówno w bogatym repertuarze przedstawianych tematów, jak i w szerokiej skali środków ekspresji, w eksperymentatorskiej pasji prowadzącej do osiągnięcia mistrzostwa w stosowaniu rozmaitych mediów i technik artystycznych. Początkowo artysta doskonalił swój warsztat w zakresie malarstwa olejnego, ok. 1904 skoncentrował się na rysunku pastelami dochodząc w tej dziedzinie do perfekcji, zaś od 1911 poświęcił się całkowicie grafice oryginalnej stając się jednym z pionierów tej dyscypliny na gruncie polskiej sztuki.
Prezentowany pastel Sowa pochodzi z roku 1905, kiedy Leon Wyczółkowski – podobnie jak duża część polskiego społeczeństwa pod zaborami – śledził wydarzenia wojny rosyjsko-japońskiej z nadzieją na odzyskanie niepodległości. Wówczas to w jego sztuce zaczęły pojawiać się subtelne nawiązania do historii kraju, a przede wszystkim widoczne umiłowanie ojczystych pejzaży. Wyczółkowski szczególnie upodobał sobie w tym czasie krajobrazy tatrzańskie – wysokie masywy górskie malowane czy rysowane o różnych porach dnia, przy zmiennym oświetleniu, zawierały w sobie symbolikę wielkości i wzniosłości, ale także sentymentalne przywiązanie do polskich ziem. Można przypuszczać, że Sowa powstała niejako przy okazji górskich wędrówek artysty. Mistrzowsko opracowany wizerunek ptaka w jasnej, monochromatycznej kolorystyce, wydaje się być miniaturowym wycinkiem z impresyjnego pejzażowego malarstwa Leona Wyczółkowskiego. Jednocześnie być może także w tym pozornie „niewinnym” przedstawieniu zaszyfrowany był patriotyczny przekaz, jakich nie brakowało w sztuce około 1905 roku. Sowa w europejskiej kulturze uchodzi od wieków za symbol mądrości, ale i życia w cieniu, pod osłoną nocy. Ta symbolika przywodzi na myśl analogię z sytuacją narodu polskiego pod zaborami – po klęsce kolejnych powstań skazanego na pewne wycofanie i trwanie „w cieniu” w oczekiwaniu na szansę uzyskania niepodległości. Taka postawa miałaby być oznaką mądrości i roztropności, co było poglądem szczególnie popularnym w środowiskach galicyjskich. Jednocześnie śnieżna biel upierzenia sowy niesie w sobie skojarzenia z jasnością i łaską, uosabiając nadzieję na lepszą przyszłość. Pytanie czy rzeczywiście Wyczółkowski w swojej pracy zawarł ukrytą symbolikę patriotyczną, czy „jedynie” namalował doskonały warsztatowo wizerunek tatrzańskiego ptaka – pozostaje otwarte.