fbpx
×

Zygzaki

nr katalogowy: 7

Rosenstein Erna

(1913–2004)

Zygzaki
1960

Estymacja:

270 000–330 000 PLN

Cena wylicytowana:

270 000 PLN

olej, płótno; 60,5 × 79,5 cm
sygnowany p.d. „Rosenstein 1960”, na odwrocie numer muzealny „MNG/SW/639/MR.D.” (blejtram)


Proweniencja:

  • kolekcja prywatna, Warszawa
  • kolekcja Bogdana Jakubowskiego (depozyt w Muzeum Narodowym w Gdańsku)

Wystawiany:

  • Muzeum Narodowe w Gdańsku, galeria stała

Reprodukowany:

  • Przewodnik po kolekcji polskiej sztuki wspólczesnej. Oddział Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Galeria Stała, Gdańsk, 2004, s. 34.,
  • Polska awangarda malarska 1950–1970 z kolekcji Bogdana Jakubowskiego, Paryż/Gdańsk, 2004, s. 49.

Erna Rosenstein była malarką, twórczynią kolaży, obiektów i książek artystycznych, poetką żydowskiego pochodzenia. W latach 1932-1934 studiowała na wiedeńskiej Frauen Akademie. W latach 1934-1937 studiowała na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. Od 1936 roku była nieformalnie związana z I Grupą Krakowską oraz współpracowała z Teatrem Cricot. Przełom lat 1937-1938 spędziła w Paryżu, gdzie silnie oddziałała na nią wystawa surrealistów, a także, obejrzana w drodze powrotnej przez Niemcy, szydercza wystawa Entartete Kunst, która sztukę współczesną przedstawiała jako wynaturzenie i zagrożenie, niemniej prezentowała dorobek największych modernistów tamtego czasu. Po wydarzeniach z września 1939 roku wyjechała z rodzicami do Lwowa, a wraz z wkroczeniem Niemców do miasta rodzina została przeniesiona do tamtejszego getta. Tam Erna Rosenstein była świadkiem zabójstwa swoich rodziców, co później naznaczyło jej twórczość. Rosenstein uciekła z getta w 1942 roku do końca okupacji ukrywając się po aryjskiej stronie pod wieloma nazwiskami. Mimo swoich wyraźnych lewicowych poglądów nie uznawała doktryny socrealistycznej w sztuce nazywając ją „schematyzmem”. Do 1955 roku nie wystawiała swoich prac. Po Odwilży wzięła udział w słynnej Wystawie „Dziewięciu” – jednej z pierwszych prezentacji sztuki nowoczesnej po okresie narzuconego socrealizmu. Towarzyszyli jej Tadeusz Brzozowski, Jonasz Stern, Jadwiga Maziarska, Maria Jarema, Tadeusz Kantor, Kazimierz Mikulski, Jerzy Nowosielski i Jerzy Skarżyński. Następnie wzięła udział w II (1957) oraz III (1959) Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Była związana z Galerią Krzywe Koło, gdzie miała swoją wystawę indywidualną w 1958 roku. Rozgłos przyniosła jej duża wystawa w Zachęcie w aranżacji Tadeusza Kantora (1967).

Sztuka Erny Rosenstein wydaje się być prowokowana impulsem. Artystka upodobała sobie dziwne, zaskakujące kombinacje pozostające blisko poetyki surrealizmu, choć sama nigdy nie lubiła być określana surrealistką. W początkowym okresie swojej twórczości sięgała po motywy figuralne, lecz już wówczas postacie przedstawiane były schematycznie, liniowo. W swojej sztuce wykorzystywała formy rozpoznawalne, jak i całkowicie abstrakcyjne swobodnie łącząc rzeczywistość i fantazję. Z finezją mieszała to, co zmysłowe i duchowe, uchwytne i ulotne, dojrzałe i niedojrzałe. Sensem prac Rosenstein jest dążenie artystki do maksymalnego przybliżenia się w sztuce do tego co osobiste: wspomnień, doświadczeń, fantazji i snów. Jej prace noszą znamię poetyckiego, onirycznego nastroju – wynik transferowania świata wewnętrznego w obszar sztuki.

W latach 50. i. 60. w sztuce Rosenstein dominowały formy organiczne nieustannie przeistaczające się w nowe twory oraz hołdujące nieposkromionej żywotności natury. Tak jak w przypadku prezentowanej pracy „Zygzaki” z 1960 artystka wybierała abstrakcyjne środki wyrazu o organicznych, kłębiących się formach pulsujących kolorem. Dominujące na obrazie barwy ziemi zostały ożywione przez silne akcenty oranży, żółci i czerwieni, które układają się w dynamizujące kompozycję zygzakowate linie. Rosenstein wyraźnie zaznaczyła materię płótna eksperymentując z ekspresyjne potraktowaną fakturą farby. Użyte przez malarkę środki wyrazu przywodzą na myśl konotacje związane z ogniem. W przenikających się liniach można dostrzec także zwierzęce kształty wyłaniające się z płomieni niczym pierwotne malunki naskalne. Płótno to jest doskonałym przykładem intuicyjnego, emocjonalnego podejścia Rosenstein do procesu malarskiego, gdzie twórczość postrzegana jest jako przeżycie irracjonalne i wyjątkowo osobiste.